4.9/5 - (14 głosów)

Eee tam, wyrośnie…

Powiadają dziadkowie i niektórzy rodzice.

Czy na pewno?

Skala zjawiska otyłości i nadwagi wśród dzieciaków rośnie. Według danych Instytutu Żywienia i Żywności z 2018 r. polskie dzieci są zaliczane do najszybciej tyjących w Europie. Wśród badanych dzieci w wieku szkolnym w 2018 r. ponad 30,5% miało nadwagę. 

Kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli przeanalizowali dokumenty medyczne 644 pacjentów w wieku 2 do 18 lat, którzy byli pod opieką placówek objętych badaniem. Nadwagę lub otyłość stwierdzono u 140 pacjentów, z tego 91 miało nadwagę (65%), a 49 (35%) otyłość.
Ponadto dzieci w wieku 10–13 lat u których występuje nadwaga lub otyłość są 6-7-krotnie bardziej narażone na występowanie otyłości w wieku dorosłym, w porównaniu do swoich rówieśników z prawidłową masą ciała.

Dane są zatrważające, prawda?
Dlaczego nasze dzieci tyją w tak szybkim tempie?

W 90% przypadkach najczęściej mamy do czynienia z otyłością prostą inaczej zwaną pierwotną, samoistną, która wynika z nieprawidłowych nawyków żywieniowych oraz małej aktywności fizycznej i siedzącego trybu życia. Nieograniczony dostęp do słodkich i słonych przekąsek, kolorowych napojów oraz żywności typu fast food sprzyja powstawaniu nadmiernej masy ciała.
Jednak problem otyłości jest bardziej złożony.

Rodzina, będąc pierwszym, najważniejszym środowiskiem życia dziecka wpływa na kształtowanie jego zachowań związanych z jedzeniem. Dziecko uczy się zdrowych lub niezdrowych nawyków, kształtuje swoje mechanizmy kontroli lub jej braku oraz przekonań i wyobrażeń dotyczących jedzenia. 
Dzieci obserwują brak regularnych posiłków, korzystanie z żywności wysokoprzetworzonej, jedzenie w pośpiechu, siedzący tryb życia rodziców. 

Oprócz sytuacji rodzinnej ogromny wpływ na rozwój otyłości odgrywa rozbudowany marketing, reklama słodkich i tłustych produktów przeznaczonych dla dzieci. Ma on wpływ nie tylko na najmłodszych ale również na rodziców. Nie wszyscy czytają etykiety i są świadomi co zawierają produkty na których opakowaniach widnieją uśmiechnięte buzie dzieciaków. Dlatego tak ważnym elementem walki ze zjawiskiem otyłości jest edukacja i świadomość żywieniowa rodziców. 

Skoro przyczyną nadwagi jest dieta to wystarczy zmienić nawyki?

U większości dzieci wprowadzenie regularnych i dobrze zbilansowanych posiłków, ograniczenie produktów wysokokalorycznych, wprowadzenie regularnej aktywności fizycznej przynosi ogromne sukcesy.
Jednak nie u wszystkich, dlaczego?

Coraz częściej mówi się również o aspektach psychologicznych otyłości.
Problem dotyczący relacji z jedzeniem często pojawia się już na wczesnym etapie rozwoju.

Wielu rodziców nie rozumie prawidłowości rozwojowych swojego dziecka. W ciągu pierwszego roku życia jego waga powinna się potroić, po czym przybieranie na wadze ulega na jakiś czas zahamowaniu. Nie ma więc powodu, aby dziecku podawać na siłę pokarmy tylko dlatego, że nam się wydaje, że zjadło za mało. Rodzice powinni szanować apetyt swojego dziecka. Zmuszanie, dokładki i mówienie „nie odejdziesz od stołu dopóki nie zjesz” nie są dobrym pomysłem jeśli chcemy żeby nasze dziecko miało prawidłową relację z jedzeniem, a co za tym idzie prawidłową masę ciała.
Pozwólmy dzieciom decydować ile chcą zjeść. Poczucie kontroli i sprawczości jest niesamowicie istotnym elementem rozwoju.

Z jednej strony niektórzy rodzice chcą nadmiernie kontrolować ilości jedzenia swojego dziecka, a z drugiej strony bardzo częstym zjawiskiem z którym spotykam się na codzień jest bagatelizowanie problemu jakim jest nadmierna masa ciała dzieci.
Najczęściej pojawią się takie głosy „wyrośnie z tego”/ „ syn naszej kuzynki też był gruby, a teraz taki szczuplutki”/ „w tym wieku to normalne”.
Jeśli maluch słyszy to od rodziców, którzy też mają zaburzony obraz ciała i borykają się z nadwagą lub otyłością może nie zauważać problemu u siebie. Ponadto nie będzie chciał zmienić swojej sytuacji, żeby „nie zdradzić” rodziców i być wobec nich lojalnym. 

Otyłość niesie ze sobą szereg licznych konsekwencji, zarówno zdrowotnych, społecznych jak i emocjonalnych.

Dzieci z nadmierną masą ciała postrzegają siebie jako osoby mniej atrakcyjne, bardzo negatywnie postrzegają swoje ciało, czują się nieakceptowane przez środowisko. 

Brak relacji z rówieśnikami i poczucie bycia „gorszym/ mniej atrakcyjnym/ niewartościowym” przyczynia się do bardzo negatywnych stanów emocjonalnych tj. żal,  smutek, poczucie osamotnienia a nawet depresja. 

Zwróćmy uwagę na to, że funkcjonujemy w społeczeństwie w którym mocno utrwaliły się pewne stereotypy. Osoby otyłe kojarzone są z kimś brzydkim, powolnym, leniwym, mniej inteligentnym, bardziej skłonnym do kłamstwa.


Dzieciaki mają z tym odczynienia już od najmłodszych lat. Brzydkie postacie w bajkach ukazywane są jako „ te złe”, piękne zawsze kojarzą się z dobrem.

Postacie z bajek, które chcemy ukazać jako „leniwe” najczęściej przedstawia się jako grubsze, okrąglejsze.
Takie przekonania są bardzo krzywdzące i sprawiają, że dzieci z nadmierną masą ciała mają niskie poczucie własnej wartości, brak szacunku do siebie i wątpią w swoje możliwości. 

W takiej sytuacji nie wystarczy zmiana nawyków żywieniowych i wprowadzenie ruchu.

Pozostaje jeszcze kwestia tego jaką rolę pełni jedzenie w życiu dziecka.
Wielu pacjentów, którzy do mnie trafiają dopiero po kilku spotkaniach przyznają się, że w szkole są wyśmiewane, więc w domu zajadają samotność czekoladą lub batonikami.

Jedzenie zatem nie pełni tylko funkcji biologicznej, nie służy tylko podtrzymaniu naszego życia.

Obecnie jedzenie ma ogromne znaczenie emocjonalne.
Najczęściej dzieciaki jedzą:
– bo się nudzą;
– jest im smutno;
– jedzenie kojarzy im się z nagrodą i chcą sobie wynagrodzić dobre oceny, trudny sprawdzian w szkole;
– czują się samotne i jedzenie sprawia im przyjemność;
– są zestresowane szkołą.

Moja praktyka zawodowa pokazała, że niektóre dzieci objadają się bo chcą zwrócić na siebie uwagę rodziców. Pragną być zauważone przez najbliższych.

Myślę, że warto abyśmy podeszli do problemu nadwagi i otyłości holistycznie. Nie wystarczy tylko współpraca z dietetykiem ale również z psychologiem. Jeśli potrzebujesz wsparcia doświadczonych, empatycznych i polecanych specjalistów możesz skorzystać z naszych konsultacji. Kliknij tutaj

Mój dzisiejszy artykuł nie ma na celu demonizowania rodziny w aspekcie powstania nadwagi i otyłości. Każda sytuacja jest inna i należy rozpatrywać ją z różnych perspektyw. Nie wystarczy pójść z dzieckiem do specjalisty i oczekiwać, że efekty nastąpią bardzo szybko i dziecko wróci odmienione. To proces, który zostanie zakończony sukcesem tylko przy współpracy specjalistów, dziecka i rodziców. 

Autor Joanna Piotrowska

dietetyk kliniczny & psychodietetyk

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.