Wachlarz sportowych zajęć dodatkowych sprawia, że rodzic staje przed wyzwaniem jaką dyscyplinę wybrać, w jakim wieku zapisać dziecko oraz w jakim miejscu najlepiej rozwinie się maluch. Odpowiedzi na te pytania są często niejednoznaczne i rozbudowane. Postanowiłem dziś na nie odpowiedzieć, by pomóc Ci, przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego w wyborze drogi dla Twojego dziecka.
Nie oszukujmy się. To my, rodzice, stanowimy o fundamentach zachowań naszych dzieci. Jeśli dziś spędzać będą całe popołudnia przed ekranem oglądając bajki lub grając w gry nie oczekujmy, że od pierwszego września wszystko się odmieni i z uśmiechem na twarzy maszerować będą rano do szkoły, a po zajęciach szkolnych na dodatkowe wyzwania sportowe.
Nie będą!
Nawyki nie tworzą się w określonych czasowo ramach (od września do czerwca) czy w odpowiednich godzinach (zajęć szkolnych i pozalekcyjnych). Każde z dzieci to człowiek, który myśli, czuje i funkcjonuje tak, jak my, dorośli. Aby narodził się w nim nawyk dziecko musi chcieć coś zmienić, musi poczuć, że przynosi mu to korzyści (a przynajmniej uwierzyć na słowo) i działać- regularnie i systematycznie.
Aby dziecko chciało uprawiać jakąś dyscyplinę sportową musi ją poznać. To jest pierwszy, a równocześnie najważniejszy (choć najbardziej banalny) krok. Pokazujmy Dzieciom różnorodne dyscypliny i rodzaje aktywności fizycznych, tak, aby dziecko samo mogło zadecydować co mu się podoba i w czym chciałoby się rozwijać. Ponadto przekazujmy dzieciom swoje pasje. Ja uwielbiam jeździć na nartach, jak cała moja rodzina. Mój siostrzeniec, pierwszy raz w życiu narty miał na nogach w wieku dwóch lat, rok później- zjeżdżał już pół godziny dziennie przez całe ferie ze specjalnie przygotowanych dla dzieci nartostrad. Myślę, że w tym roku zrobi kolejny krok milowy.
Co jest w tym najważniejsze?
– Że czerpie z tego niezwykłą radość. Że cieszy się, że jest częścią rodzinnej pasji. Że jeździ z nami na wakacje/ ferie i uwielbia robić z nami wszystko to, co my.
W taki sam sposób będę wychowywał swoje dzieci. Z miłością i odpowiedzialnością za ich rozwój i przyszłość.
Ważniejsze od sztywnych reguł są wspólne zachowania rodzinne. Pokazujmy różnorodność. Spędzajmy razem czas. Czy więc zajęcia pozalekcyjne są koniecznie potrzebne?
Nie, ale uważam, że mogą przynieść ogrom korzyści. Po pierwsze- dziecko ma regularny ruch, i kolejno: spotyka się z innymi dziećmi, uczy zachowań społecznych, dyscypliny. Ma możliwość zdobywania kolejnych, wyznaczonych przez siebie, czy też trenera/ opiekuna celów. Wpływa to nie tylko na jego rozwój fizyczny, ale również psychiczny i interpersonalny.
Jaką dyscyplinę wybrać na początek? I kiedy zacząć?
Przygodę z aktywnością fizyczną rozpocznijmy jak najszybciej, patrząc oczywiście na możliwości dziecka. Jest ona bowiem świetnym sposobem na doświadczanie świata zewnętrznego. Dziecko w wieku przedszkolnym ma niespożytą energię, którą warto zainwestować w rozmaity sposób. W tym wieku ponadto kształtują się jego cechy sprawnościowe takie jak wzmocnienie mięśni, kości oraz dojrzewanie ośrodków układu nerwowego.
Rodzaj aktywności fizycznej uwarunkowany jest poprzez charakter dziecka i jego oczekiwania. Maluch, który uwielbia bawić się z innymi dziećmi szybciej pokocha dyscypliny grupowe niż dziecko, które charakteryzuje się wstydliwością i każdorazowo wybiera zabawę indywidualną. My najlepiej znamy nasze dzieci- bądźmy blisko nich, rozmawiajmy i wspólnie podejmujmy decyzje.
Pomóc w wyborze dyscypliny mogą Ci karty z rysunkami kilku najczęściej wybieranych dyscyplin sportowych przez dzieciaki. Pobierz, wydrukuj, wytnij i decyduj razem z dzieckiem.