Dodaj ocenę post

„Między ciszą, a ciszą sprawy się kołyszą…’ 

Współczesny świat działa w niekończącym się hałasie, z którego trudno wyłowić poszczególne dźwięki, usłyszeć siebie i innych, dlatego bardzo ważne jest, aby nauczyć słuchać małe dzieci, by nie zgubiły się w hałasie, jaki dominuje nad czasoprzestrzenią. 

Percepcja słuchowa, bo to o niej postaram się dzisiaj opowiedzieć staje się niezwykle ważnym elementem odbioru wrażeń słuchowych odnosi się zarówno do reakcji na zaistniały bodziec słuchowy oraz do przetwarzania i dekodowania informacji podawanych kanałem słuchowym. Widzimy zatem istotną różnicę pomiędzy fizjologicznym słyszeniem, a słuchaniem, które odnosi się do przetwarzania informacji, umiejętności ich dekodowania oraz podejmowania działań zgodnie z usłyszanymi poleceniami, czy zachętami do podjęcia wysiłku mającego wpływ na kształtowanie przestrzeni własnego rozwoju. 

Początkowy etap rozwoju dziecka, w którym uczy się reagować na otaczające go dźwięki, które czasem wydają się być dla niego zagrożeniem budzącym niepokój okiełznany poprzez naturalną, odruchową reakcję Moro, w ramach której noworodek reaguje wyprostem kończyn górnych i dolnych przy jednoczesnym wdechu, a następnie zgięciem kończyn i otuleniem klatki piersiowej przy wydechu powietrza. Odruch ten zazwyczaj zostaje wygaszony zanim uzyska dojrzałą postać i zostaje zastąpiony odruchem wzdrygnięcia tzw. odruch Straussa. Dlatego też dostrzegamy jak istotne są stymulacje dźwiękowe, których każdego dnia doświadcza człowiek. Wraz kolejnymi etapami rozwoju dostrzegamy odmienne reakcje na dźwięki, ponieważ dziecko uczy się rozpoznawać dźwięki z najbliższego otoczenia oraz obce, na które reaguje w odmienny sposób. 

Reaguje na głos bliskich osób, czy ulubionych zabawek, często uspokaja się po usłyszeniu tzw. „białego szumu”(będącego szumem akustycznym o jednostajnym brzmieniu i płaskim widmie), który przypomina odgłosy z okresu prenatalnego, kiedy w łonie matki dziecko słyszało bicie jej serca, oddech czy też przepływ krwi pępowinowej. Stopniowo pojawia się reakcja na własne imię, czy też znajome dźwięki, których repertuar poszerza się o nowo poznane elementy. Istotnym aspektem rozwoju dziecka przy dobrym wyniku badania słuchu jest ocena reakcji na dźwięki, a także na własne imię, ponieważ jest to jeden ze sposobów nawiązania kontaktu werbalnego z dzieckiem, który jest niezwykle istotny w przebiegu kształtowania się komunikacji. Umożliwia on bowiem relacyjność, swoistą naprzemienność stanowiącą podstawę rozmowy i budowania relacji. 

Jak uczyć małe dzieci słuchać, a nie tylko słyszeć? 

Konieczne jest spotkanie dziecka z różnorodnymi dźwiękami oraz stopniowe oswajanie go ze światem dźwięków, ponieważ tylko wprowadzenie dziecka w świat dźwięków pozwoli na okiełznanie niepoznanej przestrzeni, która ma tak wiele barw, tonacji, znaczeń. Ważne jest kształtowanie tzw. uwagi słuchowejczyli umiejętności zwracania uwagi na dźwięki zarówno werbalne, jak również niewerbalne. Można to robić w codziennych aktywnościach słysząc np. samochód na ulicy, śpiew ptaków podczas spaceru, czy odgłos odkurzacza przy sprzątaniu. Niektóre dźwięki mogą być powodem do strachu lub poczucia dyskomfortu, dlatego trzeba dziecko stopniowo z nimi oswajać i integrować ich odbiór ze znaczeniem, które pozwoli się dzieciom przyzwyczajać do odgłosów życia codziennego. 

Należy zwrócić uwagę na przejawy nadwrażliwości słuchowej, która jest trudnością z zakresu integracji sensorycznej i przejawia się negatywną reakcją na bodźce słuchowe, trudnościami w odbiorze informacji, czy też zaburzeniami koncentracji uwagi powstałymi na skutek nagromadzenia hałasu. 

Kolejnym ważnym elementem będzie rozwijanie umiejętności lokalizowania źródła dźwięku, co w ostatnim czasie idealnie wychodzi dzieciom, kiedy próbują określić, z której strony dochodzi dźwięk dzwonków zwiastujący nadejście św. Mikołaja. Umiejętność tę możemy wspomagać pytając skąd dochodzi dźwięk, gdzie możemy szukać dźwięków. Możemy stymulować dziecko poprzez włączanie dźwięków w różnych miejscach mających różną głośność oraz natężenie. Istotnym elementem tego rodzaju działań jest różnicowanie lokalizacji oraz rozpoznawanie różnych dźwięków. Kolejnym elementem jest naśladowanie dźwięków pozawerbalnych oraz werbalnych odnoszących się do zwierząt, pojazdów oraz dźwięków z najbliższego otoczenia dziecka. Staramy się pokazać desygnaty, które próbujemy powiązać znaczeniowo poprzez skojarzenia z dźwiękiem, budując znaczenie, a zarazem bardzo proste zdania np.: kura robi ko ko ko/ kotek robi miau przy jednoczesnym pokazywaniu obrazków. Ważnym elementem jest wspomaganie umiejętności naśladowania rytmów poprzez rytmiczne klaskanie oraz naśladowanie rytmów przy pomocy własnoręcznie wykonanych instrumentów. 

Starsze dzieci mogą również bawić się w tworzenie muzyki oraz naśladowanie dźwięków i rytmów oraz różnicowanie dźwięków- ich siły i natężenia. Kolejnym elementem może być wprowadzenie kształtowania uwagi słuchowej poprzez rysowanie przy muzyce polegające na słuchaniu różnej muzyki i jednoczesnym rysowaniu nielinearnych kształtów przy zamkniętych oczach. Warto też budować kody dźwiękowe, które mogą stać się sposobem na kształtowanie uwagi słuchowej, która wspomagana każdego dnia może wspomóc proces integracji zmysłów. 

Dzieci często mają trudności w zakresie procesów syntezy i analizy słuchowej polegający na analizowaniu oraz scalaniu poszczególnych elementów w wyrazy oraz dzieleniu na sylaby, a także pojedyncze głoski. Warto też próbować ćwiczeń, w których w czytanych tekstach pojawia się słowo klucz, które powtarza się wielokrotnie i powinno generować reakcje dziecka. Ważnym elementem jest wykorzystywanie piosenek, zabaw ruchowych opartych na tekstach poetyckich, a także stymulowania słuchowego, które pozwalają na tworzenie reakcji słuchowych. A przede wszystkim wsłuchanie się w odgłosy przyrody i naturalne dźwięki, których w biegu przez życie nie dostrzegamy, bo jesteśmy zagubieni w codzienności.

„…kończ, po co ten ciągły hałas sam zdwoić go wciąż się starasz tak Cię uczyli od lat tylko krzykiem zdobywa się świat, a to nie tak, o nie tak! sza, cicho sza, czas na ciszę, tę, którą w swym sercu słyszysz, kiedyś śpiewało, jak z nut, teraz gładkie i zimne jak lód, smutny to cud, o smutny cud!…”

Jak usłyszeć ciszę, gdy wszystko wokół krzyczy?

To pytanie zadaje sobie często w codziennym biegu przez życie, gdyż każdego dnia uczę się wyszukiwać dźwięków, które niosą znaczenie i wpływają na nasze życie. Uczymy się bowiem doskonalić umiejętności słuchowe, co doskonale wpływa na kształtowanie uwagi kierunkowej. Słuchamy, a więc jesteśmy obecni tworząc relację z innymi ludźmi bierzemy udział w rozmowach oraz doskonalimy umiejętności, które pomagają nam zmieniać świat, gdyż słuchając tworzymy interakcje i wspomagamy siebie wzajemnie, dzieląc się dobrem, które mnożymy w sobie i innych każdego dnia. Dlatego każdego dnia bądźmy obecni w krainie dźwięków i uczmy się szukać ciszy, która sprawia, że jesteśmy bardziej… dla siebie i innych…

„…przyjdź ciszo, urodzajny deszczu, napełnij uszy milczeniem, swych ogromnych basetli, połącz strunami niebo z ziemią, zstąp ciszo, przedrzyj się białym piórem, przez obręcz żelazną huku, wokół wrzącej planety, oczyść z wszelkiego zgiełku… „

Autor Justyna Kulig

Neurologopeda & oligofrenopedagog

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.