Rola naszych zmysłów jest nie do przecenienia. To dzięki zmysłom odbieramy bodźce- czujemy zapach kwiatów ( i doskonale odgadujemy zawartość pieluszki… nawet bez pomocy wzroku), słyszymy szum morza (i wołanie naszych pociech…), smakujemy wspólnie przygotowywanych potraw (i sprawdzamy czy słoiczek dla malucha oby na pewno był odpowiednio zapasteryzowany…), spoglądamy na górskie krajobrazy (ale często wyostrzamy nasz wzrok poszukując brakującego puzzla…).
To wszystko wydaje się proste i oczywiste. Istnieją jednak także zmysły o istnieniu których może często nie zdajemy sobie sprawy i nie doceniamy ich roli w naszym codziennym życiu i funkcjonowaniu. Bo o ile tego zagubionego puzzla próbujemy odnaleźć za pomocą wzroku o tyle nie byłoby to możliwe gdybyśmy nie skorzystali ze zmysłu dotyku, przestawiając przedmioty o różnych fakturach, kształtach. W poszukiwaniach zaginionego kawałka układanki niezbędne są również zmysł równowagi i propriocepcji ściśle współpracujące ze sobą. Samo dotykanie, bez wspomnianych – równowagi i czucia głębokiego, mogłoby nie wystarczyć, jeśli nie wiedzielibyśmy jakiej użyć siły, aby coś przesunąć i jak nisko się schylić, żeby nie uderzyć o szafkę. Już nie wspomnę, że i umiejętność stania na jednej nodze często bywa w takim procesie przydatna. Puzzle może mają mniejsze możliwości latania, za to nie jeden samolot wylądował na wysokiej szafie ?
Aby podołać wszystkim wyzwaniom, jakie stawia przed nami codzienność (i rodzicielstwo) niezbędna jest integracja tychże zmysłów. Potrzeba aby bodźce z różnych zmysłów były odbierane i przetwarzane niemal w jednym momencie.
Podstawowe, najwcześniej dojrzewające zmysły, najbardziej istotne w procesie prawidłowego rozwoju dziecka to system dotykowy, system czucia głębokiego (tzw. czucie własnego ciała – propriocepcja ) oraz układ przedsionkowy (tzw. zmysł równowagi). Prawidłowe kształtowanie się procesów odbierania wrażeń przez zmysł wzroku i słuchu oraz ich koordynacji zależy od właściwej stymulacji przez bodźce dla zmysłu dotyku, równowagi i propriocepcji. Zatem jest to jest rzeczywisty fundament – baza także dla rozwoju innych zmysłów.
W każdej chwili naszego życia mózg odbiera, segreguje i przetwarza bodźce, które docierają do nas zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz ciała. Każdy etap – odbierania, segregacji i przetwarzania – jest istotny. Poszczególne zmysły współdziałają ze sobą podczas wykonywania złożonych czynności (patrz: opis poszukiwań zaginionego puzzla ?) i ten proces stanowi podstawę ich integracji.
Najintensywniejszy proces integracji tych zmysłów ma miejsce w pierwszych trzech latach życia człowieka. Warto o tym pamiętać i zapewnić dziecku odpowiednią stymulację jego zmysłów. Zawsze pamiętając o zasadzie „nie za dużo, nie za mało” – adekwatnie do wieku i stadium rozwoju.
Zatem integracja – czas start!