Święta Bożego Narodzenia. Czas miłości, ale jednocześnie mieszanych uczuć. Niewygodne pytania, kłótnie spowodowane wysokimi oczekiwaniami innych, poczucie niewystarczalności i niezrozumienia.
– A Kajtuś (lat 2) to nie je jeszcze sam widelcem?
– Matyldzia (lat 3) nie spróbuje pierogów? Czym Wy ją karmicie, że niczego nie chce spróbować?
– Eryk (lat 8) jest taki nerwowy i nic nie je. Jak Wy go wychowujecie?! Ty nie odszedłbyś od stołu, jakbyś nie zjadł tego, co nałożył Ci Twój ojciec. A On tutaj Wami rządzi.
– Kacperek (lat 12) taki chudziutki. Chyba za bardzo się odchudza i już nie wygląda tak słodko jak kiedyś. Może dokładeczki?
– Emilii (lat 15) zdecydowanie się przytyło. Mógłbyś coś z tym zrobić, Synu! Kobieta musi być zgrabna- inaczej nikt się nią nie zainteresuje. Zajmij się swoją córką
Nie zmienimy tego, w jaki sposób rozmawiać będą z nami członkowie dalszej rodziny. Jesteśmy jednak w stanie pomóc sobie i naszym maluchom starając się stworzyć poczucie bezpieczeństwa dla nich. Warto więc poruszyć temat świąt jeszcze przed ich nadejściem. Dla każdego z nas ten czas jest pełen emocji, często mieszanych. Porozmawiajmy z dzieckiem czego się obawia w trakcie świąt, a z czego najbardziej cieszy. Postarajmy się stworzyć plan, który pozwoli nam lepiej je przeżyć.
Postarajmy się przygotować do świąt nie poprzez sprzątanie całego domu i podwórka czy szukanie najlepszych i najdroższych prezentów. Nie ubierajmy dzieci w piękne ubrania, ubierzmy je w piękne wspominania! Zadbajmy o to, aby nasze dzieci wspominały święta z uśmiechem na twarzy.
Nikt nie zna lepiej naszych maluchów, niż my sami. Zadbajmy o to, aby czuły się bezpieczne, ważne, kochane i zauważane!
Poniżej przedstawiam Wam karty pracy do rozmowy przedświątecznej. Ważne, aby dowiedzieć się czego tak naprawdę każdy z nas oczekuje od Świąt i na co czeka, a na czego tak bardzo się obawia…
Cały tekst artykułu dostępny jest TUTAJ!